Chapter 52- ode mnie do was- SA. (OSTATNI)

Oh, widzę. Myśleliście, że to koniec, prawda?
Cóż, przykro mi, że muszę was załamać- jest daleko do końca.
Dlaczego, odważycie się zapytać? Bo ja tak powiedziałem, więc to co mówię, robię. Łapiecie?
Założę się, że wszyscy jesteście zdesperowani, by dowiedzieć się dlaczego robiłem Sutton te wszystkie rzeczy.
Pozwólcie mi powierzyć wam sekret.
Sutton Rosegarden nie jest taka niewinna i słodka, jak wszyscy myślą, że jest. Nie martwcie się, prawda nie zostanie zachowana i kłamstwa wyjdą na jaw, chodź ona rozpaczliwie stara się zostawić je w ukryciu. Wiem więcej o Sutton, niż ona wie o sobie. A ten jej chłopak, zabójca, eks członek gangu narkotykowego, zaczyna czuć się zbyt komfortowo w nocy. Nie czuje się winy przez tych wszystkich ludzi, jeszcze to, że Sutton nie wie jak dłużej utrzymać go w nocy? Oglądając ich dusze, są one zgrane z ciałem? Nie martwcie się kochani, zapewniam, że niedługo dostanie on dawkę cierpienia. Zwłaszcza od nowej osoby przybywającej do miasta, z którą jest związany. Jedno słowo- łamacz serc.
Jednak co najważniejsze, przenieśmy nasze umysły z powrotem do tego wieczoru w opuszczonym studio tańca. Było bardzo, bardzo blisko wydania, Liam prawie powiedział moje imię Sutton. Na szczęście, mój mały posłuszny Joel był w grze, czaił się za jednym z luster, obserwując każdą kropelkę nerwowego potu na czole Sutton. To była scena jak z thrillera, tylko dla mnie było więcej adrenaliny, widząc, że jako jedyny mogłem ustalić scenę.
Ostrzegałem Sutton, że może polać się krew, ale kto by przypuszczał, że będzie ona naszego wroga? Myśleliście, że lubię Liama? Nie rozśmieszajcie mnie. Jest żałosny, arogancki i niepotrzebny. Nick, z drugiej strony...czekajcie, to nie jego prawdziwe imię. Fałszywa tożsamość? Zastanawiam się, skąd zna tą sztuczkę...
Dalej nie mogę uwierzyć, że myśleliście, że to może być koniec. Tak jak bym został odkryty i złapany, gnijący w więzieniu, kiedy Sutton i Justin idą za rękę przy zachodzie słońca.
Wszyscy macie urojenia.
Nie spocznę, dopóki nie dostanę zapłaty. Może to potrwać tygodnie, miesiące, lata, aż odkryjecie prawdę o tym, kim jestem. Niemniej jednak w tym czasie możemy się zatrzymać. Planuję zostać w ukryciu przez jakiś czas i to tylko między nami, to sprawi, że będzie o wiele gorzej.
Życie jest naprawdę zabawne, kiedy nikt nie wie kim jesteś.
Nie martwcie się, usiądźcie i zrelaksujcie. Polecam wziąć jakąś przekąskę, kiedy będziecie czekać. Dowiecie się kim jestem niedługo, wszystko w swoim czasie.
To moja gra.
Moje zasady.
Dalej tutaj jestem dziwki i tym razem chcę krwi.

-SA

* * *
Niestety w tej części nie udało nam się odkryć kim jest SA. Może uda nam się w następnej. 

Bardzo chciałabym wam wszystkim podziękować, że mnie wspieraliście, czytaliście moje tłumaczenie, komentowaliście. To dla mnie wiele znaczy i mam nadzieję, że kontynuacja tego opowiadania będzie tak samo przez was uwielbiana jak ta część. 

Chciałabym podziękować też poprzedniej tłumaczce, bo dzięki niej wszyscy mogliśmy dowiedzieć o tym wspaniałym opowiadaniu, dziękuję jej też, że zaufała mi i powierzyła swoją pracę, żebym ja ją kontynuowała. 

21 sierpnia na blogu http://outforblood-tlumaczenie.blogspot.com/ pojawi się pierwszy rozdział kontynuacji SA. Rozdziały tam nie będą pojawiały się za często, ponieważ Out For Blood ma na razie tylko 12 rozdziałów i nie chciałabym dogonić autorki. Już możecie wpisywać się na tamtym blogu na listę informowanych, jeśli nie jesteście jeszcze na niej. Wszystkie nazwy, które mam są tam podane, więc jeśli cię tam nie ma, a chcesz być informowany to zapisz się. Proszę również abyście informowali mnie o zmianie nazwy.

Do 21 sierpnia! 

Twitter: @Swaggabiebah
Ask: www.ask.fm/swagja

Follownijcie polskie konta bohaterów SA:
Justin: @SA_JustinPL
Sutton: @SA_SuttonPL
Tori: @SA_ToriPL
Hollie: @SA_HolliePL
SA: @SA__PL