-Zostaw mnie w spokoju!- powiedziałam spod poduszki na tyle głośno by mogła mnie usłyszeć. Boże, nie mogła tego po prostu pojąć?
-Wujek Dom powiedział by Cię zbudzić, będziemy spóźnione do szkoły, a ty masz mnie podwieźć.-powiedziała- Sutton, nie chcesz bym przegapiła egzamin, od którego zależy moja ocena, prawda?-
Egzamin. To była obsesja mojej siostry. W wieku 15 lat, wszystko jest ważniejsze niż egzaminy i prace domowe. Większość dziewczyn w jej wieku zachwyca się tym, że Zayn z One direction ma nową fryzurę lub płaczą, bo zdobyły bilety na ich koncert. Ale nie moja obłąkana siostra.
W każdym razie, ja jestem kompletnym przeciwieństwem. Mam 17 lat i niezbyt przejmuję się moją edukacją. To wyjaśnia, dlaczego zawsze jestem na imprezach otoczona znajomymi z którymi upijam się tak, że nie pamiętam połowę z imprez. Nie nazwałabym siebie popularną, ale jestem w szkole znana przez to z kim się spotykam. Liam Kahn- mój osiemnastoletni chłopak.
Przecierając oczy i marząc by moja siostra przestała walić w drzwi, mój telefon zawibrował leżąc na dębowym stoliku nocnym. Odkrywając się i sięgając po komórkę zobaczyłam, że o wilku mowa, ponieważ dostałam wiadomość od Liama.
"Dzień dobry, zastanawiałem się czy planujesz pojawić się dziś w szkole? :)"
Westchnęłam, nie muszę chyba wspominać, że nie lubię szkoły. Większość dni spędzam jeżdżąc do miasta i będąc na zakupach przez parę godzin. Szybko napisałam odpowiedź:
"Moja siostra dosłownie rozerwałaby mnie na strzępy, gdybym dziś nie poszła. Spotkajmy się na parkingu w moim miejscu? xoxo"
Natychmiast odpisał:
"Oczywiście skarbie, do zobaczenia :)"
Ciężko wzdychając zdecydowałam by wyczołgać się z łóżka i spotkać się z iskrą diabła, która marudziła pod drzwiami jak zagubiony pies. Otwierając drzwi obie ręce położyłam na framudze uniemożliwiając jej wejście do mojego pokoju.
-Boże, Sutton, nie jesteś nawet gotowa. Szkoła zaczyna się za piętnaście minut, a mój egzamin jest rano...-zaczęła histeryzować co oznaczało, że musiałam się wtrącić.
-Jezu, Alex będę gotowa za pięć minut.- przewróciłam oczami i weszłam do mojej garderoby.
-Więc jeśli nie będziesz gotowa za pięć minut, wujek Dom powiedział, że będziesz uziemiona przez tydzień!- powiedziała i zeszła na dół
Zamknęłam usta i odpuszczając sobie wyklinanie na nią zaczęłam przeglądać ubrania. W końcu wyciągnęłam parę ciemno niebieskich rurek, czarną koszulkę i jasno niebieską, jeansową kurtkę. Dodałam do tego naszyjnik, okulary przeciwsłoneczne, założyłam balerinki- byłam gotowa. Wzięłam prysznic wieczorem (dzięki Bogu), a moje włosy były już perfekcyjnie pofalowane. Nie zawracając sobie głowy ścieleniem łóżka, schowałam książki, które potrzebowałam do zajęć do mojej czarnej, skórzanej torby. Znalazła się tam też kosmetyczka, pudełko miętówek, szczotka do włosów, buteleczka perfum i oczywiście mój iPhone.
Kiedy zeszłam po schodach usłyszałam wujka Dom rozmawiającego z Alex. Opiekował się nami w tym roku, ponieważ rodzice, że wycieczka dookoła świata jest ważniejsza niż zajmowanie się mną i Alex. Nie ważne. Wujek Dom był pod presją i chociaż jak tylko mógł starał się być "rodzicielski" bardzo łatwo było go przechytrzyć by pozwalał mi robić wszystko co chciałam.
-Sutton, weź swoje klucze i chodźmy.- siostra szturchnęła mnie rzucając mi klucze i wyszła przez drzwi wejściowe w prędkości światła. Westchnęłam głęboko starając się uspokoić. Poczułam, że wujek Dom stał za mną i położył dwie, owłosione ręce na moich ramionach.
-Miłego dnia, kochanie. I nie opuszczaj lekcji, bo będę musiał stać się dla ciebie rodzicem.- powiedział i pocałował tył mojej głowy
-Nie opuszczę.- przewróciłam oczami i niechętnie poszłam w ślady siostry.
*
Zaparkowałam tam gdzie zawsze, w najbliższym miejscu parkingowym przy drzwiach od naszej szkoły i miałam pięć dodatkowych minut do rozpoczęcia zajęć. Zanim ja zgasiłam silnik, słyszałam jak moja siostra odpina pasy i opuszcza miejsce pasażera biegnąc do wejścia. Nie ma za co, suko.
Kiedy wyszłam i zamknęłam auto poczułam parę rąk oplatającą moje biodra.
-Witaj seksowna.- głos szeptał w moje ucho sprawiając, że uśmiechałam się jak idiotka. Odwróciłam się by zostać przywitaną przez Liama i jego przyjaciół z drużyny, lacrossu i piłki nożnej. Liam był bardzo zaangażowany w sport.
-Cześć.- odpowiedziałam szeptem przy jego uchu i spojrzałam na jego kolegów.-Cześć.- pomachałam im niezręcznie. Liam na pewno zauważył, że jest zbyt tłoczno więc powiedział im, że mają spadać.
-Więc...-przyciągnął mnie bliżej- teraz kiedy jesteśmy sami...-nie dokończył nawet zdania, ponieważ moje usta znalazły się na jego. Poczułam jego ręce na moich pośladkach, a ja oplotłam jego szyję rękami chcąc być jeszcze bliżej. Nasza sesja pocałunków została przerwana przez kaszlenie kogoś znajdującego się w pobliżu. Kiedy obydwoje zobaczyliśmy kto to jest, moje oczy ujrzały prawdziwego diabła- Panią Ryder- nauczycielkę od angielskiego.
-Sutton, cóż za przyjemność widzieć Cię.- powiedziała wyśmiewając się z mojej frekwencji.- W każdym razie, raczej nie chcę być witana waszą intymną sesją, po zjedzeniu śniadania. Jeśli tylko uderzenie nauczyciela byłoby dozwolone...
-Przepraszam Pani Ryder, to się nie powtórzy.- powiedział Liam wciąż trzymając mnie w pasie
-Hmm.-wywróciła oczami- Sutton, oczekuję, że pojawisz się na angielskim, masz dużo materiału do nadrobienia, prawda?. Ta, jej piskliwy głos nadal mnie drażnił.
Unikając kontaktu wzrokowego, uśmiechnęłam się.
-Oczywiście, Pani Ryder, do zobaczenia.- Niestety, dodałam w mojej głowie.
-Dobrze.- powiedziała nadal patrząc na mnie- I postarajcie się- wytknęła długi, kościsty palec wskazując nim w powietrzu na mnie i Liama- żeby to się więcej nie zdarzyło.-
-Oczywiście, Pani Ryder, miłego dnia.- Liam powiedział najbardziej wesołym, kpiącym tonem jakim kiedykolwiek słyszałam. Na koniec puścił jej oczko, co wkurzyło ją jeszcze bardziej.
Czemu w momentach kiedy śmiech jest nie odpowiedni, wszystko jest jeszcze bardziej zabawniejsze? Próbowałam powstrzymać się od wybuchnięcia śmiechem. Bez słowa odwróciła się i odeszła w przeciwnym kierunku, zostawiając mnie i Liama chichotających.
-Nienawidzę kurwa tej kobiety.- wymamrotałam kiedy była już poza zasięgiem naszej rozmowy
-Nie przejmuj się nią, staraj się być dobra.- Liam klepnął mnie w głowę co spowodowało, że zaśmiałam się z jego głupoty.- W każdym razie muszę iść zobaczyć się z chłopakami, do zobaczenia później.-
-Oczywiście, spotkamy się po szkole, prawda?- spytałam się słodko dotykając jego policzka. On w odpowiedzi skrzywił się.- Co się dzieję?- westchnęłam gwałtownie opuszczając ręcę, patrzył na mnie takim wzrokiem tylko kiedy coś się działo.
-Mam dziś trening z lacrossu i nogi, tak jak zresztą przez cały tydzień oprócz piątku.-
Oczywiście. Miał czas na treningi i imprezy, ale kiedy chodziło o nasze spotkanie we dwójkę był niesamowicie zajęty.
-Będziesz na imprezie Nicka?- Nick był przyjacielem Liama
-Raczej tak...- uśmiechnęłam się
-Dobrze, bo to nie było by to samo bez Ciebie.- pocałował mnie i odszedł- Do zobaczenia później, skarbie.- powiedział po czym pobiegł przed siebie
*
Weszłam do szkoły równo z dzwonkiem. Nie spieszyłam się na pierwszą lekcję, więc szłam powoli po korytarzu zajęta sprawdzaniem tweetów na telefonie. Większość z nich zawierała narzekanie na to jak wcześnie zaczyna się szkoła albo dlaczego wyjście z łóżka jest rano tak ciężkie. Zaśmiałam się widząc parę innych, nie zwracając uwagi na to co jest przede mną.
Głuchy odgłos.
__
Jest i pierwszy rozdział, mam nadzieję, że wam się spodoba. Jest to tłumaczenie opowiadania pochodzącego ze strony Justin Bieber Fanfiction pt. "Signed Anonymous". Opowiadanie w całości pisane jest przez @justbieberbeats, mam jej zgodę na tłumaczenie tego opowiadania. Po prawej stronie, na górze bloga znajduję się oryginał pisany po angielsku oraz oficjalny zwiastun tej historii. Jeżeli chcecie być informowani o nowych rozdziałach zostawiajcie w komentarzach swoje nicki z twittera. Liczę na szczere komentarze i na lekką pomoc w promowaniu bloga?:) czytasz = komentujesz
super się zaczyna
OdpowiedzUsuńno jest moc :d mam nadzieje ,że z każdym rozdziałem bdz coraz ciekawiej :D ;*
Usuń*__________* już to kocham
OdpowiedzUsuńdziękuje baardzo za tłumaczenie <3
OdpowiedzUsuńczy wujek Dom, nie był przypadkiem wujkiem Housem? :)fajnie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńhaha, nie, zapewniam że wujek ma na imię Dom. Wiem, że czytając to po polsku jest to dziwne, bo sama na początku nie mogłam się przyzwyczaić, ale później już to nie przeszkadza ;)
Usuńfajnie się zaczeło :D to mnie mozesz informować :) @orangedirection
OdpowiedzUsuń@stay_x_strong to będzie cudowne *.*
OdpowiedzUsuńfajny początek, może być ciekawe :) jak byś mogła to informuj mnie proszę o nowych rozdziałach ^^ @YoSwaggyBiebs
OdpowiedzUsuńbdhdhdjdjes cudooowne *,*
OdpowiedzUsuńno medżik kochana! :*
OdpowiedzUsuńomnomnom ty liarsie jeden ! <3 -A
OdpowiedzUsuńświetnie się zaczyna! informuj mnie @DaBieberauhl :)
OdpowiedzUsuńBosko się zaczyna xx proszę informuj mnie xx @rysiiia
OdpowiedzUsuńmogłabyś mnie informować// @awwankol
OdpowiedzUsuńokeey. więc zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńmożesz informować ? @Caroline_jb2202
fajne! Informuj o NN! @xImaginaryLadyx
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zaczyna! Czy mogłabyś mnie informować? Mój nick to @iMartinaa xx
OdpowiedzUsuńCzy tylko mi imię Sutton się kojarzy? ;x
OdpowiedzUsuńFajny poczatek :)
OdpowiedzUsuńInformuj mnie
JB_justi98PL
Hmm. Zaczyna się nieźle.
OdpowiedzUsuń@dangerous_pl
ciekawe co dalej ! @much_looooove
OdpowiedzUsuńSuper !
OdpowiedzUsuńno, nieźle się zapowiada!
OdpowiedzUsuńwow świetny !! :D Zapowiada się ciekawie :D Mój twitter : @BieberLovesMe30 :3
OdpowiedzUsuńzaczyna się niesamowicie! <3 mój tt: @soomeonexd
OdpowiedzUsuńzaczyna się niesamowicie! <3 mój tt: @soomeonexd
OdpowiedzUsuńzapowiada się nieźle.. mój tt: @LoveeVampire ;) xoxo
OdpowiedzUsuńProszę o informowanie @pattie_kwasniak
OdpowiedzUsuńSuper <3 informuj :-D @_BeliveInDreams ;-)
OdpowiedzUsuńDziwne imię suton...
OdpowiedzUsuńI wujek dom.....
Boże już kocham tego bloga *.* możesz mnie informować ? @_SWAGSWAG_
OdpowiedzUsuńSuper *_*
OdpowiedzUsuńmogłabyś mnie informować ? :D @pepeolaJB ? :)
OdpowiedzUsuńRsbirxjyd już dawno miałam się za to zabrać ale teraz mam czas dopiero. Jest świetne już teraz czytam kolejne :D możesz mnie informować? @foreeveerjdb <3
OdpowiedzUsuńMegga. !! @_Zuuza. <33
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię serdecznie zaprosić na nowo załozonego bloga o JB, mam nadzieję, że przeczytasz i wyrazisz swoją opinię a jak Ci się spodoba to zaobserwujesz :) -> http://everything-from-something.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuper początek <333
OdpowiedzUsuńZajebiste to jest :)
OdpowiedzUsuń@pylka2001 opowiadanie super xD
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie :) Mój twitter: @believexbitch
OdpowiedzUsuńZaczynam czytać :D
OdpowiedzUsuńna razie świetne jestem ciekawa co dalej!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOoooo I love it! <3
OdpowiedzUsuńSuper się zaczyna :D
OdpowiedzUsuńPs.Trochę małe literki :D
Jeej *.*
OdpowiedzUsuńCiekawie się zaczyna. :) + dzięki za tłumaczenie. ;)
OdpowiedzUsuń